Na czym polega nakładanie minerałów na mokro?

Sięgając po mineralne proszki musimy mieć świadomość tego, że potrafią być one dość trudne w aplikacji. Największym problemem, z jakim mamy do czynienia jest pylenie, bywa jednak i tak, że, pomimo zapewnień producenta, nie zapewniają takiego stopnia krycia, które można byłoby uznać za satysfakcjonujące.

Na szczęście, rozwiązaniem, które można zastosować w takim przypadku jest aplikacja na mokro sprawiająca, że problemy tego rodzaju dość szybko zostaną rozwiązane. Już na wstępie warto zaznaczyć, że choć czysty podkład mineralny ma suchą formułę, na uwagę zasługuje to, że jest on podatny nie tylko na działanie samej wody, ale i innych substancji nawilżających. Pozwalają mu one na nabranie bardziej delikatnej konsystencji, przyczyniają się do tego, że podkład lepiej się rozprowadza, a jednocześnie – w większym stopniu wtapia się w skórę. W rezultacie mamy do czynienia z rozwiązaniem, które sprawdza się nie tylko w przypadku nowicjuszek, ale i doświadczonych entuzjastek kosmetyków mineralnych. Już tak proste rozwiązanie sprawia więc, że podkład nie tylko nie wygląda sucho, ale i znacznie lepiej współpracuje ze skórą.

Przygotowując się do nałożenia podkładu warto mieć na uwadze to, jak duże znaczenie powinna mieć dla nas codzienna pielęgnacja. To właśnie odpowiednia dawka nawilżenia przyczynia się do tego, że cera zyskuje blask, sprężystość oraz jędrność. Już choćby dlatego tak duże znaczenie ma wybór kremów, które są sprężyste i takich, których konsystencja jest lekka. Nie można też zapominać, że tłusty i lepki film jest dowodem na to, że kosmetyk jest zbyt ciężki, aby odpowiadał naszym potrzebom.

Jeśli chcemy, aby podkład rozprowadzał się równo, a jednocześnie już po odparowaniu wody nie wyglądał sucho, dobrym rozwiązaniem jest odejście od czystej wody, wód termalnych oraz toników, dla których charakterystyczne jest to, że szybko wysychają. Takie rozwiązania tylko pozornie są skuteczne, a już po kilku minutach przyczyniają się przede wszystkim do wysuszenia i odwodnienia skóry.

Znacznie lepszym rozwiązaniem jest stosowanie izotonicznych wód termalnych oraz mgiełek nawilżających, charakterystyczne jest bowiem to, że składają się one nie tylko z wody, ale i z aktywnych związków o działaniu nawilżającym. Pozwala to na uelastycznienie i zmiękczenie naskórka, a następnie – zapobieganie procesowi polegającemu na parowaniu wody. Substancje nawilżające sprawiają też, że wilgotny podkład zyskuje lekką i dość śliską konsystencję, co zapobiega tworzeniu przez niego smug i ścieraniu się przy kolejnych warstwach. Mamy przy tym do czynienia z rozwiązaniem, które stosunkowo łatwo się rozprowadza.